Home → Aktualności
W Polsce bezrobocie osiąga coraz wyższe poziomy, niektóre powiaty deklarują ilość ludzi bez pracy na poziomie wyższym niż 20%
Europejskie spowolnienie dociera do Polski. Problemy z zatrudnieniem ma coraz więcej osób, a w niektórych powiatach jedna na pięć nie ma pracy. Nie trudno dostrzec, iż sytuacja powoli robi się coraz gorsza.
Wyhamowywanie gospodarki najwidoczniejsze jest na rynku, gdzie widać spadek kupna towarów i wykorzystania usług. Wiele firm ma coraz gorszą sytuację, co w następstwie oznacza potrzebę obniżania kosztów i redukcji ilości zatrudnionych.
Bezrobocie coraz mocniej daje o sobie poznać. W blisko 22% powiatów poziom bezrobocia przekroczył już próg 20% - zgodnie z danymi opublikowanymi przez Główny Urząd Statystyczny. Według ekonomistów jest to wynik gorszym od przewidywanych wartości.
W najbardziej dotkniętym bezrobociem powiecie szydłowieckim poziom bezrobocia wynosi już aż 36%.
Coraz wiecej osób bez zajęcia znajduje pracę poza granicami Polski. Są oni zatrudniani w sąsiadujących Czechach i Słowacji. Kiepską sytuację na rynku można dostrzec także w lokalnych Urzędach Pracy, gdzie na ogromną rzeszę poszukujących przypada zwykle zaledwie kilka ofert zatrudnienia.
Ekonomiści biją na alarm, by rząd przeznaczał wiecej środków funduszy na pomoc w aktywizacji zawodowej osób bez pracy. Pozwoli to zapobiec polskiej gospodarce głębokiej recesji. Stworzenia nowych miejsc pracy są uzależnione od odważnych decyzji, które pozwoliłyby na duże inwestycje.
Powiekszający się problem przypomina błędne koło. Duża ilość bezrobotnych na lokalnych rynkach powoduje zmniejszenie zapotrzebowania na usługi. Ma to z kolei swoje odbicie w braku możliwości rozwoju przedsiębiorstw, na których produkty nie ma odpowienio dużego zapotrzebowania.
Problemem państwa jest kiepska infrastruktura i rosnace zadłużenie publiczne. A ogólnej sytuacji nie pomaga również słaba koniuktura w gospodarce oraz brak pieniędzy na wspomaganie osób młodych.